BEATYFIKACJA NASZEGO PATRONA
Dnia 12 września 2021 roku byliśmy świadkami i uczestnikami historycznego wydarzenia, kiedy to czcigodny patron naszej szkoły, Kardynał Stefan Wyszyński, zwany często Prymasem Tysiąclecia, został ogłoszony błogosławionym.
Do tej chwili przygotowywaliśmy się od wielu tygodni, bo to było wielkie święto dla całej szkolnej społeczności. Pragnęliśmy wyrazić radość, że Patron naszej szkoły, przez niesamowitą charyzmę oraz nieprzeciętne dokonania stał się prawdziwie bożym człowiekiem, a my możemy go naśladować. Tą radością chcieliśmy podzielić się z innymi.
Najpierw na dziękczynnej Mszy Św. w kościele parafialnym w Niwiskach razem z ks. Proboszczem oraz ks. Katechetą podziękowaliśmy Bogu za to, że dał nam takiego wielkiego patrona. Przed uroczystą mszą św. uczniowie naszej szkoły wystąpili przed zgromadzonymi przybliżając pięć filarów, na których opierało się nauczanie błogosławionego kardynała: godność człowieka, umiłowanie ojczyzny, wartość rodziny, poszanowanie praw człowieka, zawierzenie Matce Bożej. Zgromadzeni w wielkim skupieniu słuchali słów Prymasa Tysiąclecia o miłości, którą należy się kierować każdego dnia oraz potrzebie stania na straży wymienionych wyżej wartości.
Po pięknym nabożeństwie uroczystości przeniosły się do naszej szkoły, gdzie na przybyłych gości czekała moc atrakcji. Na początku uwagę wszystkich przykuła loteria fantowa, na której każdy los wygrywał. A nagrody były przeróżne, od słodyczy, przez drobne zabawki aż po blender i upragnioną przez wszystkich ledową lampę biurkową. Na szkolnym boisku kusiły olbrzymie dmuchane zjeżdżalnie, które ufundowała nam Pani Wójt. Najmłodsi bawili się z animatorami, którzy prezentowali atrakcyjne zabawy przy muzyce. Ci, którzy pragnęli poznać dzieciństwo Stefka Wyszyńskiego, mogli nauczyć się dawnych zabaw pod czujnym okiem pani Joli. A kto znał historię spalonych w piecu lalek mógł wykonać sobie super przytulankę-prawdziwą lalkę szmaciankę.
Można było również spróbować swoich sił w kalamburach i poznawać patrona oraz zobaczyć, jak wyglądała szkoła w Zuzeli, do której chodził mały Wyszyński.
Uroczystość beatyfikacji była dla nas dniem świętowania, wielkiej radości
i wdzięczności. Czeka nas teraz ciężka praca, żeby w rodzinach, parafiach, życiu społecznym wcielić w życie i na nowo podjąć program, który ma się przełożyć na odnowę nas samych
i naszych rodzin. Wierzymy w liczne owoce beatyfikacji Prymasa, bo z nieba można więcej.